sobota, 3 maja 2014

Kryzys Chodakowskiej

Uffff
Czwarty dzień wydawał mi się dużo łatwiejszy, ponieważ zakwasy nieco odpuściły.
Nic bardziej mylnego...
Gdy zaczęłam ćwiczyć myślałam że nie skończę.
Opuściły mnie i siła i ochota...
Ale dałam radę!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz